Eleonora Joszko: Napędzają mnie konie – wywiad dla miesięcznika Śląsk

Eleonora Joszko, gliwiczanka, jest dziś doktorem nauk humanistycznych (językoznawstwo), a od najmłodszych lat – miłośniczką koni. A ponieważ w hodowli najwyżej cenione są konie krwi angielskiej i arabskiej, również języki angielski i arabski łączą się w jej wykształceniu i pracy tłumaczki. Konie stanowią także główny motyw jej twórczości artystycznej – obrazów, rysunków i fotografii. Próbujemy dowiedzieć się więcej.

Wybór filologii angielskiej jest dość popularny wśród maturzystek polskich, ale język arabski? Czyżby konie miały tu coś do powiedzenia?

Otóż nie. Intensywną naukę języka arabskiego oraz historii i kultury Bliskiego Wschodu obejmował nowatorski program naszych studiów w Instytucie Języka Angielskiego UŚ. Dopiero po doktoracie postanowiłam zbadać obecność jeździeckiej kultury materialnej w Biblii i Koranie, czego efektem był artykuł opublikowany przez Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy w Częstochowie.

Rozumiem, czyli język koni dopiero po habilitacji… Najpierw obrazy.

Język koni każdy jeździec musi poznawać od początku. Odwiedziłam już wiele ośrodków hodowlanych i jeździeckich, a obecnie dzierżawię klacz. W sztuce szczególnie lubię twórczość malarzy koni, takich jak rodzina Kossaków, Ludwik Maciąg, George Stubbs i wielu innych. Moi ulubieni fotografowie koni to m.in. Marian Gadzalski, Wojciech Kwiatkowski i Edyta Trojańska-Koch. Zwłaszcza prace Wojciecha Kwiatkow skiego są bardzo oryginalne, gdyż przypominają obrazy.

Ale studiów artystycznych pani nie podjęła.

Nigdy nie pragnęłam takiej edukacji, choć bardzo ją szanuję. Tworzę za pomocą technik, które sama wybrałam (kredki, ołówki akwarelowe, farby plakatowe, pastele suche i olejne, kreda, ołówek, kolaż). Ostatnio pomalowałam nawet pudełko ze sklejki. Staram się jednak być własnym surowym krytykiem: szereg obrazów podarłam (wkrótce po namalowaniu lub później), a odrzuconych zdjęć nie potrafię zliczyć. Chętnie poznaję też opinie oglądających moje prace, gdyż ciekawi mnie, jaki ślad te wytwory mojej wyobraźni zostawiają w innych. Kilka sugestii przerodziło się już w nowe obrazy.

Eleonora Joszko wywiad Śląsk

Cały wywiad można przeczytać w numerze 02/2021 miesięcznika Śląsk.